Przejdź do treści

Kiedym kwietniowego poranka przeciągał wygniecione snem ramiona, poziewając przy tym jękliwie miastu i światu, ni z gruszki, ni z pietruszki uczułem nieopanowane ssanie w dołku.

czytaj więcej

Porządkując szpargały na strychu rodziców, ku swemu niekłamanemu zdumieniu w załomie więźby odkryłem opasły album ze zdjęciami, którego istnienie dawno już wypadło mi z pamięci.

czytaj więcej

Fajny film wczoraj widziałem. Momenty były? No masz! Ale najciekawiej zaczęło się robić, gdy na całej planecie, od Mostu do Wysokiej, zabrakło Przyprawy.

czytaj więcej
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.